Nie interesuje mnie kto zwalil kurs, gram spekulacyjnie i szukam skrajnie wyprzedanych firm, oczywiscie dodatkowo biore pod uwage tez inne parametry jak np .malejace obroty. Kazdy gracz wie ze nawet najgorsza padlina odbija sie od dna i nawet po zapowiedziach bankructwa mozna sporo zarobic . Osobiscie mam swoj system i przyslowiowego nosa , ktory mnie rzadko zawodzi uwielbiam grac na groszowych dziadach bo tam sa najwieksze skoki , teraz przygladam sie waszemu rodzynkowi i jego bratu Imagisowi, czuje ze na dniach bedzie jazda ....... , czemu ? Apatia , zniechecenie , brak popytu , sladowe obroty zwiadcza ze podaz sie wysypala i teraz niespodziewany atak spekuly moze blyskawicznie sciagnac zachlannych lapaczy dolkow. CZY SLUSZNIE ???? TAK NAPRAWDE lata mnie to kolo du..py, liczy sie szybki zysk i szukam nowego obiektu.