Pewnie tak, tylko pierwszy raz widzę spółkę gdzie dla mnie jedynym problemem jest spora ilość leżącej po części bezproduktywnie gotówki. Taki PARADOKS z którym na papierze który mam i mam zamiar dalej skupować spotykam się pierwszy raz. Może dlatego ciężko mi określić czy to dobrze czy źle.
Spytam, mają kredyty? - może warto te które można wcześniej chociaż w części pospłacać. Chyba że umowy są tak skonstruowane że nie ma takiej możliwości i taka operacja dla spółki jest nieopłacalna.
Wiem jedno pieniądz :
A) lubi ciszę
B) musi pracować.
Innymi słowy nie inwestujesz - cofasz się.
Dochodząc do sedna - czekam na infa. w dłuższym lub krótszym horyzoncie czasowym, które dalej podbiją kurs na kanwie
A) inwestycji, może/gdybanie kupna udziałów w spółce x
B) skupu akcji
C) dywidendy
E) cholera wie czego jeszcze:)