A dlaczego zakładasz, że posiadanie magazynu centralnego jest determinantem sukcesu lub porażki grupy? Dino ma magazyn centralny, ale np. Żabka posiada wiele mniejszych w pełni zautomatyzowanych magazynów i też sobie świetnie radzi bez tego.
Akurat wyniki za ostatnie półrocze to efekt tego, że prezes trochę przespał czas, gdy trzeba było robić innowacje w grupie. Same cięcia kosztów, w tym pracowniczych, to nie wszystko. Niemniej uważam, że ten kubeł zimnej wody w postaci słabszych wyników mu się należał, żeby się przebudził ze snu i zrozumiał, że dotychczasowa metoda zarządzania grupą już nie wystarcza, by zachować swoją pozycję na rynku.
Automatyzacja magazynów i hurtowni to teraz konieczność, by obniżyć koszty, także koszty energetyczne. Ale oprócz tego potrzebna jest ekspansja poprzez przejęcia, ale także ekspansja marketingowa grupy, inaczej ciężko będzie iść do przodu. Wydaje się, że ostatnie zmiany w zarządzie i dopuszczenie nowych osób do podejmowania strategicznych decyzji co do rozwoju spółki wydają się być właściwym krokiem w tym kierunku. Najbliższe półrocze pokaże, jakie będą efekty tych zapowiedzi i co się uda zrealizować.