Tylko jeśli założenie, że sypanie było pod optymalizację podatkową, jest słuszne. Równie dobrze od piątku może być kontynuacja dystrybucji. Nie zmienia to faktu, że pojawił się duży popyt i obrót dzisiaj był największy od wielu tygodni.
Moim zdaniem tak czy inaczej dno jest chyba blisko. Po pierwsze, widać, że sypanie trwa już długo i było raczej dziełem jednego inwestora (charakterystyczny styl dystrybucji). Po drugie, przyczyny fundamentalne, które były tu przytaczane przez niektórych, moim zdaniem mogły uzasadniać spadek z 24 zł na 20, ale nie na poniżej 15. Fundamentalnie spółka najgorszy okres ma już raczej za sobą, a i tak zarabia w jego trakcie pokaźne pieniądze. Wreszcie po trzecie - patrząc technicznie, mamy ciągły spadek bez większej korekty z ponad 20 zł na 14,60. Nie wykluczam, że nastąpi jeszcze jakiś finalny strzał w dół w okolice 14 zł, ale potem aż się prosi o jakąś korektę przynajmniej w okolice 17-18 zł. A może być i tak, jak rok temu - też był zjazd z 24 zł w okolice 14 zł, a potem ponownie jazda na 24 zł.
Podsumowujac - moim zdaniem fundamentalnie spółka jest tania. A technicznie uważam, że najkorzystniejszy scenariusz to wcale nie gwałtowne odreagowanie w górę, ale raczej kilka tygodni konsolidacji w okolicy 15-16 zł i dopiero potem - po zbudowaniu bazy - skok do góry.