Na tym polega inwestowanie/granie na giełdzie. Podejmuje się decyzje w oparciu o wiedzę, fakty, komunikaty spółki, ale i w opraciu o "przeczucie". Dlatego ja twierdzę, że tak jak Ty piszesz się nie stanie i liczę na całkiem dobry zarobek na tej spółce. Prezes albo znany inwestor Nadolski zbierali na 10+ zł by stracić? Sądzę, że mają dużo większą "insiderską" wiedzę. :)