Najbardziej pewni siebie są ludzie głupi. Łatwo podejmują decyzje i w zasadzie są w stanie narzucić ją innym. Ludzie mądrzy mają pełno wątpliwości.
Najgorszym jest paskudne zjawisko w myśleniu grupowym gdyż największy baran przeforsuje swoją decyzję czy opinie.
Dlatego w małych i słabo wyszkolonych środowiskach, /wieś, parafia, grupka młodzieży/ łatwo przeforsować populistyczne hasełka gdyż nawet jak zjawi się głos rozsądku to miernoty go zakrzyczą, zjedzą i okrzykną wrogiem Polski czy Kościoła nie zauważając nawet, że to tylko inne zdanie w sprawie.
Przykład:
Hasło Solidarna Polska, Prawo, Sprawiedliwość i za tym idzie waloryzacja rent zero procent.
Okazuje się, że nikt z tych wyborców nawet nie zauważył, że w 2007 roku nie było waloryzacji.
Ja jestem już po niezłej szkole życia i z niezłym bagażem doświadczeń i można przyjąć, że moje zdanie nie jest zdaniem młokosa. A zabierając głos w dyskusji nie pozwalam sobie na improwizacje i kłamstwa.