"Komu potrzebne moje wypociny"?Skromnie Ci odpowiem: może się komuś przydadzą żeby nie umoczył. A przez Ciebie widzę przemawia frustracja bo wydaje mi się że jako inteligentna bestia cierpisz na brak inspirującego towarzystwa na forum. Jeśli to Ty J to wiedz że wrócę bo też mi trochę brakuje, ale mam związane ręce. Tobie natomiast współczuję bo nie możesz się stąd ruszyć. Ja jako drobny inwestor mogę sobie na to pozwolić a czasem po prostu muszę. Ale zima jest nasza. Dobrego dnia.