Tutaj sytuacja podobna jak z ASBIS. W Asbis wchodziłem przy ok 8zł mając średnią ok8.4. Toya kupowałem po średniej 6,92. Kupując akcje ASBIS-u zakładałem wyjście po16.50. Nie spodziewałem się wtedy, że kurs odbije tak szybko no i dalej mam ich akcje. Będę trzymać akcje bo są tam perspektywy na jeszcze większy wzrost. Dlatego na żadnej spółce nie określam kursu po jakim chcę wyjść tylko obserwuję sytuację, raporty, wyniki itd... I na podstawie tego określam czy akcje warto trzymać czy sprzedać. W obecnej sytuacji akcje Toya są tanie.