od tygodnia nie ma żadnego popytu , o czym chlopaki mowicie, popyt to my a narazie nikt sie nie wychyla albo zbiera smietanke po 89-91 , a moze by tak niedlugo spoldz. i zebrac do ostatniej sztuki ? Jest ktos chetny ,czy patrzymy z boku i czekamy na jakiegos "grubasa" co zrobi to za nas ?