Przyczółek powiadasz. Ciekawe czemu od sześciu lat nie mają żadnych koncepcji jak ten przyczółek wykorzystać. Na kasę, którą wydali, to trochę długo a branża nie śpi. Nie słyszałem o jakichś kontraktach czy umowach. Sprzedaż Bio w Chinach to żart. Co do pomocy Bio w sprzedaży produktów Yifan w Europie też nic mi nie wiadomo. Także chyba kulą w płot :/ Ale może o czymś nie wiemy. Może tak się napinają do współpracy, że jak odpalą to łeb z płucami urwie :)))))))