Generalnie nikt z zarząd nie sprzedaje akcji poza jednym jego członkiem Robertem Fijołkiem, który je skupował na dołkach w 2019 r. i po krachu w 2020, a teraz zrealizował zysk. Według moich obliczeń skupił wtedy ok. 64403 akcji, a w tym roku wysypał 91382, więc jest nadzieja, że to już koniec.