Vindexus ma zadłużenie na poziomie stanu gotówki w kasie po 1H 2021 (55mln) i sześciomiesięcznej EBITDA gotówkowej (ok. 30-35mln). Gdyby stopy procentowe wywaliło w kosmos i rzeczywiście zaczęłoby to ciążyć ich wynikom, będą w stanie już w bieżącym kwartale spłacić całe zadłużenie, bo na koniec grudnia już powinni mieć ok. 85-90 mln zł w kasie, czyli tyle ile wynosi zadłużenie.
Oczywiście zapewne tego nie zrobią, bo bardziej efektywnie jest kupować kolejne portfele, żeby w przyszłości generować jeszcze więcej gotówki. Ale jak widać ryzyko stóp procentowych jest znikome, więc po co straszyć?
W tej spółce są inne problemy, bardziej fundamentalne, długoterminowe - takie małe podmioty zostaną zmiecione z tego rynku bo nie będą w stanie zachować konkurencyjności wobec podmiotów takich jak KRUK, w których coraz więcej robią boty, sztuczna inteligencja itp., a coraz mniej ludzie, dzięki czemu koszty spadają i mogą płacić więcej za portfele.