Od wsadzenia Tybury i przejęcia kontroli przez Kulczyka kurs spadł z 89 zł i od lat nie może odrobić spadków. Ekscytowanie się, że za rok może wzrośnie do 40 zł jest żałosne. Przypominam, że za Kulczyka wartość aktywów wzrosła niemal dwukrotnie, a wyniki i EBITDA są niższe niż przed Kulczykiem. Ciech od zawsze miał przychody równe wartości aktywów. Teraz nawet przychody są drastycznie niższe, niż aktywa. Albo tzw. zarząd inwestował bez sensu, albo gdzieś znikają przychody.