O Matko Przenajświętsza! jak Wujek Elvis coś doradzi to go tylko słuchać!
Czekam na dowody wdzięczności w postaci drogich alkoholi, albo choć pomnika w każdym mieście średniej wielkości.
Teraz jeszcze została jedna spółka, w która Wujek Elvis włożył trochę sałaty, a która nie daje powodów do zadowolenia - Bluetax.
Wujek nie namawia na zakup Bluetaxa, bo sam nie wie, czy to dobra inwestycja (tzn. Wujek Elvis uważał, że warto się nią interesować i sam zanabył trochę akcji - tak bez szaleństwa; teraz Wujek Elvis liczy, ze spółka szybko odbije od dna)