Koleś zrozum wreszcie iż są tacy którzy mogą pozwolić sobie na taką stratę i nic tu nie zmieni twoje współczucie, nie dociera to do ciebie? Rzygać się chce czytając w kółko to samo, powiedziałeś (napisałeś) co miałeś do powiedzenia to stul już pysk i obserwuj skoro cię interesuje KHS.
Powtarzam sytuacja KHS nie jest rozstrzygnięta - jak wszystko będzie jasne to wtedy będziesz się szczycił swoim: a nie mówiłem...
Kończę dyskusję z tobą bo szkoda czasu na konwersację z pajacem twojego pokroju...