ale co się przejmować, jak Marysia chce czekać sobie na 5 zł to niech czeka, życzę powodzenia, to jak bardzo jest zdesperowany pokazuje jak wkleja tu co się da na tamta widma wielkiego kryzysu i wielkiego krachu na GPW. i problem w tym ze kolejny raz przegapia okazję do zysków, bo czeka na jakieś nierealne poziomy. takch analityków od siedmiu boleści lepiej nie słuchać, bo można się niezle przejechac na ich analizach wyssanych z palca