i znowu nic nie zrozumiałeś,właśnie dlatego uchwalili krytodupkę wyżej,ze wystarczy "podeprzeć" się opiną/ekspertyzą doradcy za pieniądze i już bardzo trudno udowodnić celowe działanie na niekorzyść spółki,mimo,że z 'daleka' widać,że np.odpis na nowiutki Kleczew (480 mln) nie jest czymś normalnym,podobnie ze sprzedażą hurtowego handlu prądem do OE,ktoś "krytodupką" wycenił to na 120 mln,ktoś drugi klepnął,tylko nie ma w cywilizowanym swiecie legalnych okazji biznesowych zwracających się po roku czy dwóch.Wszyscy wiedzą,że biznes który zwraca zainwestowany kapitał po 10-ciu latach to uczciwa cena itd,itd,ale skąd ty pepe możesz takie rzeczy wiedzieć,jak ty całe życie u kogoś pracujesz?