Zostaję z coraz mniejszym pakietem, by śledzić ten proceder do samego końca. Spółka się rozwija, ale właściciel wybrał drogę wyciskania akcjonariuszy, a nie zarabiania na rynku. Do tego musi przyjmować wszystkie obelgi, bo kontynuuje politykę i kłamał przed Sądem. Pan Robert też mnie zawiódł, bo został wykorzystany od samego początku, ogłaszając podpisanie umowy w momencie wybuchu wojny i dynamicznego wzrostu notowań. Z perspektywy 3lata myśleli nad projektem i wykazali stratę. Możliwe są dynamiczne wzrosty do wyceny księgowej 4.5czy debiutu 11zł (to jest dopiero oszustwo), czy wyceny godziwej 30, ale satysfakcji z tego nie będzie.