Eksport napędza wyniki i notowania Relpolu
Kurs akcji producenta przekaźników wzrósł o 100 proc. w ciągu roku. Analitycy liczą na dalsze zwyżki.
Dzięki dużej aktywności Relpolu na rynkach zagranicznych sprzedaż i zyski firmy rosną. Rozwój biznesu bez jego zadłużania powinien zaowocować także większą dywidendą. W takich warunkach nie można wykluczyć dalszej zwyżki notowań.
Pomogły waluty i surowce
– Rezultaty Relpolu za II kwartał 2016 r. oceniam bardzo pozytywnie. Z racji dużej ekspozycji na rynki zagraniczne korzystny wpływ na wyniki spółki miał spadek wartości złotego. Dodatkowo przedsiębiorstwu pomogła zniżka cen surowców, takich jak złoto, srebro czy miedź, co przełożyło się na spadek kosztów wytworzenia – komentuje Jakub Szkopek, analityk DM mBanku. W I połowie roku sprzedaż zagraniczna producenta przekaźników wzrosła rok do roku o 11 proc., co przełożyło się na 70-proc. udział eksportu w obrotach. – Jesteśmy zadowoleni z sytuacji na rynkach zagranicznych i uważamy, że obecna tendencja się utrzyma – mówi Rafał Gulka, prezes Relpolu.
Gorzej przedstawiają się perspektywy dla rynku krajowego. – Sytuacja w Polsce nie napawa optymizmem. W kraju zauważamy spowolnienie inwestycji w branży elektrotechnicznej i energetycznej, gdzie wykorzystywane są nasze wyroby. Trudno jest nam ocenić, jak będzie wyglądała rzeczywistość w perspektywie kolejnych miesięcy – przyznaje Gulka.
Urośnie dywidenda
Szkopek, pomimo ochłodzenia koniunktury na rodzimym rynku, spodziewa się podtrzymania dobrej passy firmy w kolejnych kwartałach. Jego zdaniem również kolejny rok powinien stać pod znakiem poprawy wyników. – Warto podkreślić, że spółce udało się zasypać wyrwę w obrotach spowodowaną kryzysem na rynku rosyjskim. Było to możliwe dzięki zwiększonej aktywności w Europie Zachodniej, przede wszystkim w Niemczech i we Francji. Te rynki powinny być motorem wzrostu Relpolu w kolejnych latach – wskazuje analityk DM mBanku.
Podkreśla, że walory Relpolu to atrakcyjna opcja inwestycyjna również ze względu na regularną i dość wysoką dywidendę (około 5-proc. stopa dywidendy) oraz dług netto firmy bliski zera. – Wzrost biznesu oraz konserwatywne podejście do kwestii zadłużenia powinny zaowocować wzrostem dywidendy na akcję w kolejnych latach. Nie spodziewam się, że spółka wypracowane środki będzie przeznaczać na akwizycje, ponieważ dotychczas skupiała się na wzrośnie organicznym – twierdzi Szkopek.
Przez ostatnie 12 miesięcy akcje Relpolu podrożały aż o 100 proc. – Pomimo wyraźnego wzrostu notowań w ciągu ostatniego roku papiery Relpolu wciąż są niedowartościowane. Bodźcem do zwyżki kursu powinna być dalsza duża aktywność funduszy, wśród których akcje Relpolu są coraz bardziej pożądane – uważa Szkopek.
Analityk DM mBanku prognozuje, że w tym roku Relpol wypracuje 120 mln zł skonsolidowanych przychodów, 15,8 mln zł EBITDA (zysk operacyjny z amortyzacją) oraz 8,4 mln zł zysku netto.
Źródło: parkiet.com