Biorąc pod uwagę tego gościa co tak usilnie się ewakuuje z leny od paru tygodni, to wyniki są albo już w cenie (jak to zwykle bywa) i po wynikach zjazd. Albo wyniki są do d.py i też będzie zjazd. Liczę dzisiaj na podbitkę powyzej 2,70 i spróbuje wyjść. Przy tej płynności nie będzie to łatwe. A może mnie przekonacie, że warto trzymać dłużej? :)