A jeśli spełni się to, o czym tu piszę od jakiegoś czasu (a wygląda na to, że się spełni), to pod Sanwilem rzeczywiście mogą tworzyć się kolejki tirów po towar :-).
Nie ma się co śmiać, bo narracja w mediach jest coraz głośniejsza. Mam tylko nadzieję, że jak najmniej pracowników przyjęło preparat, ale Przemyśl miał przecież świetnie leczącego, świadomego lekarza, więc jestem optymistą :-).
Z tego, co wiem, to oprócz akcji Wikany, Sanwil ma też Herkulesa.