Trener przecież wcale nie musisz mnie czytać. Daj se spokój. No chyba że Ci za to płacą bo ripostujesz wszystkich kto wypowie się o kbj innaczej niż z naiwną nadzieją na nagłe wzrosty. Daj ludziom wyciągnąć własne wnioski. Nawet kbj w swoich raportach powstrzymuje się od przewidywań a tobie to przychodzi lekką ręką. I nie wprowadzaj ludzi w błąd bo w podpisanych umowach raczej nie ma żadnej gwarancji tylko limity kwotowe. Mon może w tym czasie wydać tą kasę ale nawet nie musi jej wydawać i nie ma gwarancji że kasa pójdzie do kbj.