Ale bełkot : (. kto tak nagania. Ja straciłam bezpowrotnie, ale po co pisać takie radosne wieści, jak i tak za parę dni znowu zjazd w dół spowodowany jeszcze gorszą sytuacją. Niby, że co proszę - Audytor chwali się klientem, czyli Cube? Już wolałam te ściemy w stylu - przebita krzywa, duble fixing, teraz to rakieta w górę - no i nic nie działo się, dalej marazm, długi i brak perspektyw.
Czyli jakiego klienta? Spółkę w restrukturyzacji, bez perspektyw, z długami i pewnie trupami w szafie. Spółkę, która raczej nie przeżyje, gdyż plan restrukturyzacji to jeden wielki koncert życzeń. Taki materiał, niepoparty niczym, piszą studenci pierwszych lat zarządzania. Sąd musiał coś otrzymać, wierzyciele się zgodzili bo nie mieli wyjścia ... i karawan (jeszcze z pustą trumną) jedzie dalej za naszym cudownym diamentem IT. Gdyż w trakcie szlifowania okazało się, że nasz diament to zwykłe szkiełko : )))
Pzdr A.