zgodnie z programem rozwoju spólki i spodziewanych dochodach ,a co za tym idzie znacznym wzroscie zysku .inwestorem sa dotacje i pieniadze z obligacji ,ktore nie beda duzym obciazeniem dla spolki.to po co sie dzielic ?jesli tak pomyslec na przód to powiedzmy w przeciagu nastepnych paru lat spolka zwielokrotni swoja wartosc kilkukrotnie,wiec nie ma sie co przejmowac sprzedaza paru kilo akcji przez kogos bo wiadomo gdzie to zmierza.ja tylko czekam na kogos kto tu napewno zainvestuje troche kasy i sciagnie z rynku ze 100k -200k /moze/.bo jak sie juz spolka rozwinie to bedzie okazja do przejecia.zobaczymy jak to sie potoczy.ja tam jestem optymista!