No nie mogę... czy Wy jesteście poważni? W skrócie: Zlecieli się psiarze, bałwochwalcy i inni zaklinacze, którzy myślą, że siły wyższe pobłogosławią ich śmiesznym inwestycjom. Wiem, że grzech kk jest ogromny, ale nie znałem tej ewangelii gdzie uczniowie poszli obstawiać wyścigi rydwanów, grali w kości, wykupywali biznesy w całej Judei, a Bóg dostarczał im insaiderskie infa niczym mannę z nieba... Drodzy Katole, wyjaśnijcie mi proszę jak to działa - Matka Jezusa gra na wzrosty ceny oliwy, a Józef szortuje... co się wówczas dzieje z ceną oliwy?