jeden i drugi nie powinniscie inwestowac na gieldzie, inaczej bedziecie wiecej tracic niz zyskiwac. chodzi o mentalnosc i podejscie do inwestowania - powielacie typowe bledy:
x- godzenie sie ze strata (racjonalizacja bledu inwestycyjnego)
x- trzymanie akcji do "tzw. konca" mimo straty
x- brak refleksji nad popelnianymi bledami - co zrobilem zle, czego mam sie wystrzegac w przyszlosci? (niejeden "techmex" was pewnie jeszcze czeka)
x- strategia "co ma byc to bedzie" - kup kandydata na bankruta, a nuz sie uda (bez stopow, bez planu dzialania gdy cos idzie zle)
ps. nie uwazam, ze moja wiadomosc byla zlosliwa, po prostu natknalem sie na artykul i pomyslalem, ze warto go tu wrzucic. jak widac do niektorych pasuje powiedzenie "historia nas uczy, ze nie uczymy sie historii"
ps2. nie bede jakos szczegolowo komentowal epitetow, ale powiem tylko, ze rzucanie "mendami etc." to zenujacy sposob wyzycia sie za wlasne niepowodzenia
ps3. sam czesto grywalem na techmexie, ostatnio pod zakup czlonka RN - jak sie skonczylo wiadomo, ale ustalilem limit straty na 20% i wyszedlem (pretensji do nikogo nie mam - wiedzialem w co sie pakuje, chociaz zakladalem, ze do zwaly jeszcze daleka droga)
ps4. no i oczywiscie , mimo wszystko, powodzenia w przyszlosci...