Każdy widzi co chce zobaczyć . Ja widzę , że odbierają Wam akcje . Przegrany arbitraż to moim zdaniem żadne ryzyko wszak cena akcji spadła na łeb na szyję między innymi dlatego . Rynek nie lubi niepokoju wynik arbitrażu po prostu pozwoli uwolnić kurs obojętnie jaki ten wyrok by nie był . Chodzi o fakty . Jeśli Tuora bierze udział w emisji to chyba skalkulował ryzyko i wie co robi . Jak znam Włochów chociażby z zachowania na boiskach piłkarskich to wiem że to symulanci i boiskowi oszuści chociaż ostatnio jest z tym lepiej zakładam jednak, że w biznesie zachowują się podobnie . Zresztą cóż szkodzi spróbować w sądzie nawet jeśli się nie ma szans ? To oczywiście tylko moje zdanie i proszę się tym nie sugerować podejmując decyzje inwestycyjne .