Re: wskaźniki GPPI idą w górę

Sądze że w następnym tygodniu powinno coś ruszyc. Obecnie według mnie - głównie złe nastroje na NC wstrzymują systematyczne wzrosty.

Najważniejsza i najbardziej pozytywna informacja zostałą juz ogłoszona - to jest wszczęcie procedury wymiany akcji. Rynek nie zareagował na nią tak jak na oddalenie wniosku o u padłośc, choc według mnie jest ona znacznie istotniejsza. Za około miesiąc sytuacja korporacyjna będzie klarowna dla każdego inwestora który będzie interesował sie GPPI (po przegłosowaniu umorzenia na walnych). Wtedy nikogo nie będzie obchodził spór bo on będzie zakończony i każdy będzie sie sugerował wskaźnikami i potencjałem a te obecnie są zachęcające.

Postępowania co do sprawozdań się wnet skończa i nie spodziewam się by się nagle okazało się że AUXILIUM coś namieszało. A jak nawet to beknie za to nie GPPI ale właśnie auxilium bo wszyscy działali w zaufaniu do ich sprawozdań i opinii.

Po wymianie akcji pozostanie jedynie kwestia potrącenia 2 mln. Najprawdopodobniej MEWA będzie dochodzic zwrotu tych pieniędzy. Możliwe że nawet częśc z nich odzyska, ale to jest dla mnie bez znaczenia. MEWA na pewno nie wykonała umowy(emisji akcji E2 jak nie było tak nie ma), potwierdza to zreszta fakt, że niewykonała jej po raz kolejny gdy była zobowiązana do wykupu obligacji(wyrok wnet sie uprawomocni).GPPI dzieki temu uzyska odestki za opóźnienie w wykupie nieswojego pół miliona(idelany biznes)

Rynek nie uwierzył w skuteczne potrącenie tych 2 mln - gdyby uwierzył to kurs znacząco by wzrósł z uwagi że 2 mln więcej w kasie - przy kapitalizacji 5,8 mln spółki - to DUŻA różnica.

GPPI ma na tyle wygodną sytuację że może obecnie obracac i inwestowac te pieniądze(2 mln). W najgorszym razie, gdyby nawet miałą wszytko zwrócic (w co wątpie) to zyskiem GPPI jest korzytanie przez obecy czas z tych pieniędzy. Nawet zapłącenie odsetek ustawowych za opóźnienie jest lepsze niż gdyby spółka pozyskała te 2 mln w dordze kredytu lub emisji obligacji - odetki za opóźnienie są bowiem niższe. Dlatego nawet koniecznośc spłaty tych 2 mln nie wpłynie negatywnie na kondycje finansową spółki. Spółka juz korzytała wczesniej z tych 2 mln i co miała na nich zarobic to zarobiła. Kwota tych obligacji cały czas była w pasywach, dlatego spłata tych 2 mln nie pomniejszy w żaden sposób wartości księgowej. Pozdrawiam myślących