To byl inny okres, harcerz wykazal sie fartem lub mu ktos doradzil by zmienic nazwe i tak ewolucja z butow do HT technology . Powiedzmy robilo to wrazenie i myslano ze to bedzie druga Nokia co zaczynala od handlu drewnem. Takie to byly czasy. Do rzeczy spolki z segmentu np. produkcja butow mialy nizszy wskaznik C/Z niz spolki technologiczne. Wiec jak sie podnosi wartosc, zmienil nazwe na Internet a nazwa juz sama zrobila swoje. Dodac wywaidy, plany, listy itp kupowanie przyszlosci i to wszystko przed ostatnia hossa.
cena rosla wraz z nadzieja na uslugi przyszlosci, walor robil przejecia i obecywano ze beda jeszcze wieksze giga zyski. PO drodze emisje pod nowe przejecia. Jednak spolka nie notowala zyskow. Balansowala. W koncu tak sie harcerz rozochocil ze postanowil przejac Call center za jesli pamietam 200 baniek na kreche w BRE. Emisja G byla juz przygotowana i mial isc na splate dlugow. Harcerz liczyl na wyzsza cena, czekal, a tu bach krach, spadek zamowien na reklamy itp. i zaczely sie pierwsze problemy. W koncu doszlo do emisji G, byla to emisja z PP a cena walora to 1,80. Wowczas papier latal po 1,30. Emisja okazala sie klapa, do tej pory jedyna spolka na GPW co do biznesu dolozyla. A wystarczylo przed emisja podpompowac kurs do 2,5 i wszyskie akcyjki by zeszly. To tak skrotowo
Dzis mamy inne czasy, uruchomic biznes i go prowadzic to trudna sprawa. Konkurencja rowniez duza. Dzis poza spekulacja nic sie nie oplaca robic. Wiec podpowiadam bedzie to biznes dla WI nie dla was. Wam sprzeda nadzieje i akcje, bo na to zawsze byl popyt bo jeleni i naiwnosci jest duzo bez wzgledu na hosse czy besse.
Czuwaj