Nie chodzi o cenę, ale o faktyczną działalność spółki i PERSPEKTYWY NA PRZYSZŁOŚĆ.
Gdyby była działalność, która zapowiada osiąganie zysków i wypłatę dywidend lub długotrwały wzrost kursu,
to POD TYM WARUNKIEM mogłoby mieć sens kupowanie akcji nawet po znacznie wyższych cenach niż obecne;
ale jeśli jest tylko propaganda możliwości technologii, podbitki przy medialnych pozorach i huśtawka kursu,
to nie ma sensu ryzyko, bo nawet taniej kupione akcje mogą jeszcze spaść, w końcu na dobre...
Sporadyczne sukcesy użytkowników CarnaLife Holo nie świadczą, że ta aplikacja podbije rynek,
bo gdy za same gogle trzeba zapłacić co najmniej 3500 $ wizualizacja samego organu jest bardzo droga
i znacznie lepiej i taniej oglądać obraz 3D na monitorze komputera mając też inne przydatne funkcje,
których MedApp nie implementuje, bo to praca, której wyniki są mniej efektowne i się nimi nie popiszą...
W Polsce wielkiego zainteresowania tym produktem nie będzie, bo SZPITALI NA TO NIE STAĆ
i nie warto płacić tak dużych pieniędzy za tak małą i praktycznie nierozwijaną funkcjonalność.
Po tylu latach CarnaLife Holo powinno już wizualizować każdy element występujący w operacji,
nie tylko wybrane organy ciała pacjenta, ale też np. narzędzia chirurgiczne i wykonywane nimi działania,
a wtedy możliwość kompletnej symulacji operacji byłaby praktyczną i rynkową funkcjonalnością;
ale niestety NIKT NAD CZYMŚ TAKIM W MEDAPPIE NIE PRACOWAŁ...