padło na mózg od strat, albo od desperackiego wertowania krs
nawet gdyby wierzyciele odopuścili , w co wątpię, bo tam jest , i bajer i czapul, to prochnik nie jest notowany ,więc nic koleżko nie wskórasz.
Jak ktoś ten paść kupi od syndyka,to nie będzie się pchał ponownie na gpw, bo po co? Ani tam kapitału nie znajdzie, ani prestiżu.