Podobno zadłużenie MKRI to około 80 mln zł, które wciąz rośnie, bo firma wciąż przynosi straty. Chyba nie wiadomo ile z tego zadłużenie to kasa winna CCC. To nie wydają sie być duże kwoty biorąc pod uwagę skale CCC. Ponadto, zakładają powiedzmy szeroko rozumiany know-how CCC i bieżącą koniunkturę, można chyba przyjąć z dużym prawdopodobieństwem (zgodnie z komunikatem zarzau CCC), że w 2026 roku wyniki znacznie sie poprawią. Czy to oznacza, że zacznie zarabiać?
W każdym razie patrząc na liczby i zarzuty Ninji oraz skutek jaki wywołał ich raport... to chyba nawet gdyby te zarzuty były prawdziwe, to przecież reakcja rynku "skasowała" kapitalizację wielokrotnie przewyższającą ewentualne zawyzone wyniki wynikające z transakcji z MKRI.
Czy tylko ja to tak widzę, czy to oczywistość.
Bo moim zdaniem, dużo ważniejsze jest to o czym mówiła Jaśkiewicz, np. stan zapasów.