Adam, na pewno nie zgłaszaj sam. Ja ta zrobiłam, policja umorzyła sprawę, chciałam wysłać zażalenie na to, bo jak umorzenie, bo nie znaleźli sprawców - od czegoś wreszcie są, a po 2 miesiącach nic nie zrobienia, wymyślili sobie umorzenie - okazało się że nie mogę zgłosić zażalenia czy się odwoła, to była masakra, tym bardziej że z udziałem uni-co wyprowadzili ode mnie dochód z ostatnich dwóch lat :/ poszukaj jakiegos radcy albo adwokata, tylko z ich pośrednictwem zgłosić sprawę do prokuratury, do banków, bo może ogarną ci jakiś zwrot przelewu (choć to pewnie nie), ale nic samemu, bo szkoda czasu a później będzie jeszcze ciężej, do tego nie bedziesz jeździł za granicę na przesłuchania, a adwokat już w razie czego tak