ok ,z tego co czytam wnioskuję że jest z kim konwersację prowadzić a mam na myśli kolegę MÓCHAMEDA bo cała reszta wiele musi się jeszcze nauczyć ,otóż jestem na GPW od pierwszej sesji w której brałem udział czyli od 16 kwietnia 1991 roku kiedy to startowaliśmy z pułapu 5-ciu spółek , czyli minęło sporo czasu ,przeżyłem wiele upadków i również wzlotów , piękna przygoda wiele złotych zasad na GPW jest lecz generalnie ludzie dzielą się na tych którzy myślą logicznie mając genetycznie wrodzony zmysł inwestycyjny i na takich którzy są jakby to delikatnie określić nieogarnięci umysłowo i intelektualnie wycofani i dlatego nie odnoszą finansowych sukcesów ,jak to mówią najciężej w ludziach zmienić sposób myślenia no i charakter