Oczywiście "szanująca się" Spółka w świetle takich okoliczności pewnie by jakoś starała się zareagować na te doniesienia medialne. Prezesa Basiaka chyba jednak nie stać na taki "gest"?! Niestety pojawiające się informacje poddają w wątpliwość rzetelność Spółki. Nie ma się co dziwić, że kolejne rozmowy i listy intencyjne nie dochodzą do skutku, skoro potencjalni inwestorzy widzą z kim mają do czynienia?!