Plany planami. Na ten moment to nawet nie mają lokalizacji pod tę kompostownię, bo Tuchola się na nich wypięła. A teraz policz sobie ile czasu upłynie zanim zrealizują tę inwestycję i zaczną generować z niej korzyści. Mam akcje, ale jestem realistą, obserwuję spółkę od bardzo dawna i jeśli nie zaczną zawierać nowych kontraktów, to wyniki się nie poprawią. Informacje o nowych kontraktach są jedyną rzeczą, która może rozbujać kurs w tym momencie. Ale myślę o takich umowach po kilka milionów, a nie jedna na 500k co 2 miesiące. Będzie to oznaczać, że uwolnili moce produkcyjne i mogą mniej więcej powrócić do starych przychodów. A póki co? A no trend spadkowy i ewentualne odbicia zdechłego kota. Ja z faktami walczyć nie zamierzam. Spółka da zarobić, ale możliwe, że nie w tym roku.