Nikt Ci nie odpisze, bo w biurze wszyscy widzieli wizytę "smutnych Panów". Tak samo, jak nie skomentują korelacji odejścia w połowie roku kluczowego dyrektora: S.W., odpowiedzialnego za rynek "nie osadowy", z załamaniem wyników finansowych bo ten koleś przynosił większość przychodów/zysków Spółce.