proponuję małe cofnięcie się o kilka miesięcy...
pojawiają się infa o negocjacjach Wilbo z potencjalnymi inwestorami...a to Morpol a to Graal...już wtedy okazuje się że Wilbo jest w złej sytuacji i znajduje amatora w osobie Seko...
pamiętacie jakie było rozczarowanie że to nie Graal łyknął tą nieświeżą rybkę????
i powrót do teraźnieszości...
czy Boguś się pomylił...za mało dawał????
teraz będzie można kupić kawałki pizzy i to bez długów!!!!
już pytałem ale jeszcze raz sobie pozwolę Graal...1 mld przychodów za dwa lata????