huehue czy, to legendarny pan k.?
który, kiedyś sypał akcjami, a zwolniony ze spółki
odgrażał się że...ją zniszczy
cóż, nowy prezes nie zwykł tolerować etatu i jednocześnie swojej firmy na boku - takie są nowe standardy i trzeba do tego przywyknąć
a, jeśli nawet to nie legendarny pan k. a, inny były pracownik to ma nielichą pretensję do platige
taka postawa nie sprzyja obiektywnym i wiarygodnym opiniom
chyba raczej subiektywnym
ps> tajemniczy forumowicz przyznający się do związku z pli podejmuje próby negacji pozycji spółki pisząc swoje posty - cóż, stara się moje wpisy mające potwierdzenie w faktach, od razu przykrywać swoimi, tak bardzo pretensjonalnymi i obarczonymi ''platiżową fobią''...