Popatrz na to z punktu widzenia Microsoftu.
Jako zarząd analizowałbyś przejęcia mikrofirm, których jest tysiące, czy skupiłbyś się na większych graczach, żeby poprzez 1 transakcję pozyskać dużo większy kawałek tortu? Po prostu nie mają czasu i energii na takie płotki.
Jak xplus urośnie z 30-50 razy i będzie miał co zaoferować to wówczas mogą usiąść do rozmów. A na to żeby xplus tyle urósł to potrzeba wielu lat ok 1000 pracowników i mozolnej pracy.
Więc jest to tak odległe jak kolejna wyprawa na księżyc.
3majcie kciuki za organiczny rozwój i kibicujcie spółce, żeby weszła na globalne rynki z własnymi produktami.
Wyniki i osiągnięcia zdecydują o przyszłym kursie akcji.
Ja mam odłożone na wieki fajny pakiecik i poczekam aż będzie to znana marka. A jak nie, to trudno, najwyżej się nie uda :) Ryzyko = 0. Nic się nie wydarzy w najgorszym wypadku.