Panowie, co to za pytania w ciągu ilu dni. To jest giełda, a nie przepowiednie. Teoretycznie skoro wchodzi znany inwestor i zamierza kupić akcje po 45 zł to pewnie planuje na tym zarobić (a ma trochę mocnych sukcesów inwestycyjnych i niezłe stopy zwrotu na koncie). A w praktyce to tylko giełda i różne manewry widziałem. Każdy sam podejmuje decyzje i jest odpowiedzialny za swoje pieniądze. Wydaje mi się, że im później to puszczą to cena będzie wyższa (bliższa tej z umowy inwestycyjnej), bo więcej inwestorów się dowie co tu się wyprawia.