Na niemal każdej spółce można próbować zarobić. Ja przynajmniej rzadko skreślam spółkę jako potencjalne źródło zarobku. Oczywiście najprościej jest kupić spółkę stale poprawiającą wyniki na początku trendu wzrostowego i trzymać. I patrzeć jak rośnie portfel. Tyle tylko że jest niezmiernie trudno w odpowiednim czasie taką spółkę wychwycić.( Asbis po 3 zł, CDPROJEKT po 4 itp) Ważne jest jednak, aby zdawać sobie sprawę czy kupuje się firmę ze względu na fundamenty i korzysta z trendu, czy wchodzi spekulacyjnie pod podbitkę. A te mogą być z najprzeróżniejszego powodu. A czasem nawet i bez niego. I nawet największy gniot może dać więcej zarobić niż firma o super fundamentach, nisko wyceniana itd. Dla mnie MDI jest takim właśnie gniotem: głęboko przewartościowanym na tle wyników, z fatalną komunikacją z rynkiem, dwuznaczną historią.( nie bez przyczyny nikt tu nawet nie stawia prognoz okresowych) I różnica między nami jest taka że ja sobie zdaję z tego sprawę. A wy podniecacie się branżą, kontraktami które spółka zawiera (a co niby ma robić), jakimiś makro informacjami itd, itp.