Posłuchajcie. To my popełniamy błąd. Piszemy z tą amebą i to tylko dla niego jest powód do radości. Ignorujmy, nie piszmy w postach takich pokrak to i on nie będzie mieć z tego nic. Życiowy frustrat niech sobie nim pozostanie. Już z jednym na b nauczyliśmy się nie pisać i na długi czas zamilkł od czasu do czasu pisząc o kreciku ha ha ha