Gdyby nie był naciągany to nie zwróciłbym nawet na to uwagi. Myslisz, ze im zalezy by jakis tam polaczek sobie na nich zarobił albo jak to wspomniano wczesniej utrzymywał sie z ich ciężkiej pracy. Olbżymie obroty za bardzo tutaj nie pomagają czuć się bezpiecznie, w wypadku nagłej potrzeby odzyskania wiekszej zainwestowanej kwoty no chyba, ze pomacamy zeszloroczny dołek. Mizerny ff nie pozwala na wiarygodne reakcje z rynku, toteż nigdy nie wiesz co sie jutro stanie. W obecnej sytuacji wyglada to tak, ze ładnie mozna wypasc na miesiecznych wahaniach kursu, ktore niejednokrotnie przekraczaly 20%. Bardziej dzisiaj obchodzi ich chińczyk niż Polak, bo mają w tym interes. Mam nadzieje, ze sytuacja ulegnie poprawie, nie sadze by mialo to nastapic jeszcze w tym roku. Moze w koncu ktos sie tu porządnie nażre za półdarmo i wyruszymy do przodu. Ile tych nienażartych jest i jakie zdolnosci mają tego nikt nie wie.