wszystko to sprawa smaku..
Jeżeli miałbym się obrażać, że ktoś zarabia kosztem głupoty innych to po ostatnich wyborach jest to moje największe marzenie i powód do zazdrości i niepomiernego szacunku. Tymczasem ostatnimi czasy przy 1% spreadzie przy zakupie i sprzedaży nie ma mowy o zarobkach. Kurs porusza się tak ślimaczo, że jakiekolwiek poważne zyski na "kółkach" nie wchodzą w grę. Zatem czym innym jest styl, a co innego to mówienie prawdy, choć w opisywanym przez Ciebie przypadku wcale nie widziałem ostatnio jakichś aroganckich, czy chełpliwych wpisów. Poza tym zacząłem wierzyć, że z uwagi na brak ograniczeń w używaniu nicków ktoś może się podszywać. Oczywiście zaznaczę tu wyraźnie, że działania naszego kolegi z forum są jednoznacznie manipulacyjne, ale w granicy smaku i przy udziale wybiórczych ale potwierdzających jego fachowość danych i to należy docenić z zastrzeżeniem uwagi o manipulowaniu tłumem.