Jestem pełen obaw czy przeżyją ten kryzys, czy jest duże ryzyko utraty istotnej części odbiorców na korzyść konkurencji która na pewno może wykorzystać chwilę słabości i zamieszania związanego z ewentualnymi przestojami i reorganizacja na czas jaki nastał. Najbardziej obawiam się próby wrogiego przejęcia, przy odpowiednim poziomie kursu realne zagrożenie.Ciekawe kiedy zarząd i czy w ogóle zacznie kupować akcje firmy....w sumie nie wiem czy już jest od kogo?