Kiedyś wprowadzą tu jakiś biznesik. Kiedyś, czyli w najlepszym razie jeszcze w tym roku, o ile w ogóle dogadają się z Kmiecikiem.
Perspektywa jest long term, a i tak nikt nie wie, czy potrwa to pół roku, rok, czy dwa lata. Potem jeszcze dodruk papieru, rozwodnienie kapitału i długie oczekiwanie na wyniki.
Pompowanie już dziś na absurdalne poziomy, a potem uwalanie, pokazuje tylko, że pełno tu leszczy i spekuły. To faktycznie jest chłam i każdy przyzna, że niejaki Zielon mocno się do tego przyczynił.