Zastanawiam się też jak to wygląda od strony prawnej. Do kogo się zwrócić ? KNF ? Mam tutaj zaparkowane 105 koła. Wiem , wiem , że powiecie "oj głupia ty". Pluję sobie w brodę za ten błąd, ale to chyba nie może być tak, że można bezkarnie ludzi oszukać. Czy jest na pokładzie jakiś prawnik?