jak kupiłem na szczęście dla zabawy za parę stówek. Nie łudzę się że odzyskam i nigdzie się nie zapisuję, a juz na pewno nie będę płacił kolejnych stówek nie wiadomo komu. Okradli mnie i trudno, trzeba się odkuć gdzie indziej a nie mazać się. Tu jest szulernia i trzeba się z tym liczyć jak się kasę wkłada. GPW z prawdziwa giełdą nie ma nic wspólnego. bardziej takie kasyno, nie do końca na legalu...