Witam Kolego Prezesie :)
Ależ ja jestem wyluzowany... :) Jestem tak wyluzowany, że sam bym zapewne wątku "Oświadczenie" jeszcze przez kilka dni nie zauważył. I bardzo cieszy mnie, że tacy inwestorzy (gracze) jak ty nie kierują się w swoich decyzjach inwestycyjnych podobnymi tekstami.
Chodzi jednak o pewne elementarne zasady, które w tym przypadku zostały złamane. Gość, który spreparował ten wątek, jest zadziwiająco dobrze zorientowany w moich postach. Z jakiegoś powodu bardzo dobrze zapamiętał niektóre z moich wpisów, wyszedł także z założenia, że inni je z jakichś powodów również pamiętają. Nie mnie z takimi założeniami dyskutować. Faktem jest, że ktoś próbował sprytnie się pode mnie podszyć poprzez całkiem zgrabnie podane sugestie.
Dla mnie, dla Ciebie i mam nadzieję - wielu innych - ta sprawa jest prosta. Ktoś ma ogromne parcie na zakup akcji Tfona po w miarę korzystnej cenie i - jakbyśmy to zwykle określili - nagania. Ale jednocześnie robi to w sposób urągający pewnym normom. Miałem po prostu obawy, że ktoś mógł uznać, iż jest to mój wpis. Być może ktoś mógł z tego powodu pozbyć się trochę akcji. Mam nadzieję, że nikt nie został w ten sposób wprowadzony w błąd.
Dla wyjaśnienia - gdybym przypadkiem przekroczył próg 5% akcji Tfona - to tekst podszywacza "TimoM" automatycznie podpadałby pod art. 39 przytaczanej u dołu strony Ustawy i miałbym pełne prawo powiadomić o takim fakcie KNF. Sprawa nie jest więc tak nieistotna i banalna, jak Kolega sugeruje.
Na marginesie - domyślam się, co spowodowało negatywną reakcję Kolegi na moje posty. ;).
Uważam jednak, że określenie "kółeczkowicz" należy do kategorii sympatycznych i nie wiem, o co Koledze chodzi. Poza tym napisałem przecież, że na innych spółkach także nim bywam. Nawet jeżeli mylę się co do "kółeczkowicza", to przypuszczam, że Kolega nie ma nic przeciwko czasowej acz krótkotrwałej obniżce kursu Tfona ;).
Pozostaje mi jedynie życzyć Koledze więcej luzu :D
Bez urazy
Pozdrawiam